Jakie fryzury męskie były modne w latach 90?

Fryzury męskie lat 90. – powrót kultowych trendów

Lata 90. to dekada, która współcześnie przeżywa swój wielki renesans. Moda, muzyka, ale też fryzury wracają w stylizacjach młodych ludzi. Styl męski z tamtego okresu zdominował media – od seriali po wybiegi mody. Jednym z najmocniejszych sygnałów tych czasów była fryzura, która zdradzała gust, subkulturę, a nawet status społeczny. Jakie fryzury męskie były modne w latach 90.? Przypomnijmy sobie najpopularniejsze cięcia sprzed ponad 30 lat, które znów inspirują kolejne pokolenia.

Najpopularniejsze fryzury męskie lat 90

Lata 90. to różnorodność – od grunge’u po estetykę chłopaków z boysbandów. Każda z subkultur miała własny katalog najmodniejszych fryzur. Poniżej przedstawiamy najbardziej kultowe uczesania, które zdefiniowały męski styl w tamtym czasie.

• Kurtyna (ang. The Curtain Haircut) – fryzura rozsławiona przez Leonardo DiCaprio, Johnny’ego Deppa czy „chłopaków z Backstreet Boys”. Cechuje ją przedziałek na środku głowy, dłuższe kosmyki opadające po bokach twarzy, dające efekt tzw. „kurtyny”.
• Taper fade – klasyczne, umiarkowane cieniowanie od boków ku górze. Styl ten był początkiem wielu późniejszych wersji fade’ów, które królują do dziś.
• Buzz Cut – prosta, bardzo krótka fryzura rodem z wojska. Wylansowana przez takich celebrytów jak Bruce Willis czy Wesley Snipes.
• Mullet – „biznes z przodu, impreza z tyłu”. Charakterystyczne cięcie z krótszym włosem z przodu i po bokach, ale dłuższym z tyłu. Fryzura ta była ikoną zarówno w kulturze amerykańskiej, jak i europejskiej.
• Flat Top – niezwykle popularny w afroamerykańskiej społeczności, ukształtowany na płasko u góry. Słynny dzięki serialowej postaci Willa Smitha z „Bajera z Bel-Air”.

Fryzura kurtyna – dlaczego każdy ją nosił?

Fryzura typu kurtyna to prawdopodobnie najpopularniejsze męskie uczesanie lat 90. Styl ten łączył lekkość w formie z atrakcyjnym, młodzieńczym wyglądem. Gładko ułożone włosy z przedziałkiem na środku podkreślały rysy twarzy i doskonale komponowały się z modą tamtej dekady – koszulami flanelowymi, obszernymi marynarkami i jeansami. Nosili ją nie tylko aktorzy i muzycy, ale też przeciętni nastolatkowie oraz młodzi dorośli. Powrót tej fryzury do współczesnych stylizacji można zaobserwować na TikToku i Instagramie, gdzie młodzi mężczyźni stylizują swoje włosy podobnie do Leo z „Titanica”.

Mullet – najbardziej kontrowersyjna fryzura epoki

Mullet to fryzura, która budzi emocje do dziś. Choć przez wielu uznawana była za szczyt kiczu, równie wielu mężczyzn z dumą ją nosiło. Styl ten zdobył ogromną popularność wśród sportowców – szczególnie hokeistów i piłkarzy. George Clooney, Jaromír Jágr, a nawet David Bowie w niektórych okresach kariery prezentowali różne wersje tego cięcia. Dziś mullet wraca na salony jako odważna fryzura dla tych, którzy lubią wyróżniać się z tłumu. Barberzy oferują jej nowoczesne wariacje – z fade’em i koloryzacją, co sprawia, że jest atrakcyjna także dla młodszego pokolenia.

Grunge i jego wpływ na męskie fryzury

Styl grunge, reprezentowany przez zespoły takie jak Nirvana, Pearl Jam czy Soundgarden, miał nie tylko wpływ na modę, ale też fryzjerstwo. Frontmani tych grup często nosili średniej długości, rozczapierzone włosy z celowo zaniedbanym wyglądem. Kurt Cobain był ikoną tej estetyki – jego jasne, nieco przetłuszczone włosy, często bez układania, stały się punktem odniesienia dla młodych buntowników. Grunge’owy styl włosów to świadomy brak stylizacji, który dziś pojawia się jako manifest autentyczności i wolności od konwenansów.

Buzz Cut – siła prostoty

Buzz cut, czyli bardzo krótkie cięcie, często z maszynką bez nasadki, to opcja dla pewnych siebie mężczyzn. Popularna zarówno wśród Afroamerykanów, jak i białych mężczyzn, fryzura ta była symbolem męskości, dyscypliny i minimalizmu. Bruce Willis, Vin Diesel czy Eminem uczynili z niej swój znak rozpoznawczy. Fryzura idealnie sprawdzała się zarówno w stylizacji militarnej, jak i stylu ulicznym. Co ciekawe – buzz cut nie wychodzi z mody i nadal wielu mężczyzn uważa ją za rozwiązanie ponadczasowe i wygodne.

Flat Top – legendarne cięcie ulicznych trendsetterów

Fryzura typu flat top zyskała ogromne uznanie dzięki afroamerykańskim kulturystom, raperom i gwiazdom NBA. Ścięta na płasko góra włosów przypominała efekt geometryczny – niemożliwy do osiągnięcia bez odpowiedniej struktury włosa. Styl ten wymagał regularnego podcinania i dużej precyzji. Najbardziej ikonicznym przedstawicielem flat topu był bez wątpienia Will Smith w roli „Księcia z Bel-Air”, który nadał fryzurze lekkość i młodzieńczy wdzięk. Dziś flat top wraca jako element fashion streetwearu – zwłaszcza w połączeniu z nowoczesnymi konturami i wzorami wycinanymi w bokach głowy.

Z jakimi stylami ubioru łączyły się fryzury lat 90?

Fryzury lat 90. korespondowały bezpośrednio z modą epoki. Styl kurtyny pasował do estetyki chłopaków z boysbandów i licealnych przystojniaków. Mullet idealnie komponował się z dżinsową kurtką, motocyklowymi butami i sportową kurtką „starter”. Buzz cut to fryzura pasująca do kultur hip-hopowych i militarnych ubrań, często widziana w zestawieniu z T-shirtami i szerokimi spodniami z niskim krokiem. Grunge wymagał luźnych koszul flanelowych, podniszczonych jeansów i martensów. Flat top był nierozerwalnie związany z modą uliczną – obszerne bluzy, sneakersy i kolczyki to jego naturalne środowisko.

Czy fryzury lat 90. wracają do współczesnej mody?

Bez wątpienia tak! Coraz więcej influencerów, stylistów i barberów inspiruje się złotą erą lat 90. Obecnie na wybiegach i w mediach społecznościowych obserwujemy triumfalny powrót męskich kurtyn, mulletów i flat topów w nowoczesnym wydaniu. Dzięki dostępności wysokiej jakości produktów do stylizacji i większej świadomości modowej, mężczyźni chętnie sięgają po odważniejsze rozwiązania. Lata 90. to dla wielu nie tylko nostalgiczny powrót do dzieciństwa, ale też źródło inspiracji, które idealnie wpisuje się w aktualne dążenie do wyrażania indywidualności poprzez wygląd.