Co to jest anchois i skąd pochodzi?
Anchois, znane również jako „anszua” (czyt. anszua) lub w bardziej fonetycznej formie „anhua”, to niewielka, tłusta ryba morska z rodziny sardelowatych (Engraulidae), która od wieków odgrywa ważną rolę w kuchniach śródziemnomorskich, azjatyckich i południowoamerykańskich. Najczęściej występuje w postaci solonej lub w oleju – w słoiczkach lub puszkach – a także jako pasta lub składnik sosów (np. popularnego sosu Worcestershire).
Rybki anchois naturalnie występują w wodach Atlantyku oraz w Morzu Śródziemnym, szczególnie u wybrzeży Hiszpanii, Francji, Włoch oraz w okolicy Ameryki Południowej. Już starożytni Rzymianie wykorzystywali anchois do produkcji garum – fermentowanego sosu rybnego, który był odpowiednikiem dzisiejszego umami w kuchni.
Jak smakuje anchois?
Anchois to prawdziwa bomba smakowa. Choć to maleńkie ryby, ich smak jest intensywny, słony i wyrazisty – często określany jako „umami” (czyli piąty smak, odpowiedzialny za głębię i pełnię w potrawach). Świeże anchois mają delikatniejsze, rybne nuty z lekką słonością i lekką słodyczą. Jednak najczęściej spotykana forma to ryby konserwowane w soli lub oleju, które cechują się mocniejszym, delikatnie pikantnym i niezwykle esencjonalnym smakiem.
Dla niektórych osób anchois mogą być zbyt intensywne, ale świetnie sprawdzają się jako przyprawa – już jedna czy dwie rybki dodane do sosu, sałatki, pizzy czy pasty potrafią całkowicie odmienić smak dania.
Do czego używać anchois w kuchni?
Anchois mają wszechstronne zastosowanie kulinarne, a ich charakterystyczny smak wnosi głębię do wielu dań. Oto najpopularniejsze sposoby wykorzystania anchois:
- Pizza: szczególnie w wersji Napoli – cienkie ciasto z sosem pomidorowym, czosnkiem, oliwkami i kawałkami anchois.
- Sałatka Cezar: anchois są kluczowym składnikiem oryginalnego dressingu, nadając mu słony i pikantny charakter.
- Pasta z anchois: doskonała do kanapek, grzanek lub jako dodatek do dań z warzywami – wystarczy anchois, odrobina masła i czosnek lub oliwa.
- Sosy: np. włoski puttanesca (pomidorowy sos z kaparami, oliwkami i anchois) czy francuski bagna cauda – sos z anchois i czosnku, idealny do maczania warzyw.
- Duszone lub pieczone warzywa: anchois świetnie podkreślają smak duszonych warzyw jak cukinia, bakłażan czy papryka.
Zaskoczeniem może być fakt, że podgrzewane anchois praktycznie całkowicie się rozpuszczają, zamieniając się w esencjonalną pastę, która stanowi perfekcyjną bazę pod sosy i potrawy jednogarnkowe.
Gdzie kupić anchois?
Anchois można kupić w większości dużych supermarketów, sklepów delikatesowych oraz przez internet. Dostępne są w kilku formach:
- Filety w oleju: najpopularniejsza wersja, gotowa do użycia. Znajdziesz je w słoiczkach lub puszkach.
- Filety w soli: mają dłuższy termin ważności i mocniejszy smak – należy je przed użyciem opłukać z soli.
- Pasta anchois: wygodna forma do przyprawiania sosów i potraw.
- Anchois świeże lub mrożone: rzadziej spotykane w Polsce, jednak dostępne w specjalistycznych sklepach rybnych lub na zamówienie.
Wśród renomowanych producentów warto wymienić marki takie jak Ortiz (Hiszpania), Agostino Recca (Włochy) czy Matiz. Szukając produktów premium, zwróć uwagę na kraj pochodzenia oraz sposób konserwacji – im mniej składników na etykiecie, tym lepiej.
Ile kosztuje anchois?
Ceny anchois różnią się w zależności od formy, jakości i producenta. Najtańsze filety w oleju można kupić już od ok. 7–10 zł za małą puszkę 50 g. Lepszej jakości produkty, szczególnie włoskich i hiszpańskich marek, kosztują od 15 do nawet 40 zł za 80-100 g. Pastę anchois kupisz w tubce za ok. 10–20 zł. Filety w soli są zwykle droższe i występują głównie w większych opakowaniach (np. 500 g za około 50–80 zł) – to jednak dobra inwestycja dla regularnych użytkowników.
Jak przechowywać anchois, aby zachowały świeżość?
Anchois w oleju lub soli mają długi termin przydatności, zwłaszcza przed otwarciem. Po otwarciu słoiczka najlepiej przechowywać je w lodówce, zalane olejem (aby nie wysychały), w szczelnie zamkniętym naczyniu. Zaleca się zjeść je w ciągu kilku tygodni od otwarcia. Filety w soli należy przechowywać również w lodówce i przed użyciem dokładnie wypłukać z nadmiaru soli.
Czy anchois są zdrowe?
Anchois są skarbnicą wartości odżywczych, zwłaszcza kwasów tłuszczowych omega-3, białka oraz witamin i minerałów takich jak wapń, żelazo, magnez i witamina D. Dzięki niewielkiej wielkości mają niską zawartość rtęci, co czyni je bezpiecznym wyborem wśród ryb morskich.
Warto jednak pamiętać, że anchois są bardzo słone – zwłaszcza filety w soli – dlatego osoby cierpiące na nadciśnienie lub ograniczające spożycie sodu powinny używać ich z umiarem. Mimo wszystko to wartościowy i smaczny składnik, który wzbogaci dietę i doda potrawom głębi bez konieczności sięgania po sztuczne przyprawy.
Dlaczego warto spróbować anchois?
Dla wielu osób anchois to kuchenny gamechanger. Choć początkowo ich intensywny smak może wydawać się przytłaczający, odpowiednio zastosowane zaskakują wręcz uzależniającą głębią i umamiczną nutą. To idealny składnik do eksperymentów kulinarnych dla każdego, kto kocha wyraziste smaki i chce nadać potrawom śródziemnomorskiego charakteru.

Marcin Fatyga – Redaktor MeskieSpojrzenie.plZ wykształcenia dziennikarz, z zamiłowania obserwator codzienności i entuzjasta męskiego stylu życia. Na łamach portalu MeskieSpojrzenie.pl pisze o tym, co inspiruje współczesnych facetów – od technologii i motoryzacji, przez styl i relacje, aż po samorozwój i podróże.
Ceni prostotę, autentyczność i celne puenty. Lubi rozkładać z pozoru błahe tematy na czynniki pierwsze i pokazywać, że w męskim spojrzeniu jest coś więcej niż stereotypy. Po godzinach czyta reportaże, testuje nowe gadżety i planuje kolejne wyjazdy w nieznane.

